Siły zbrojne Rosji przeprowadziły w Arktyce pierwsze ćwiczenia z zakresu przechwytywania broni naddźwiękowej - poinformował w środę dziennik "Izwiestija". W ćwiczeniach uczestniczyły ciężkie myśliwce przechwytujące MiG-31BM, które Rosja rozmieszcza w Arktyce.
Maszyny te, operujące z Czukotki, przechwyciły za kręgiem polarnym cel imitujący bombowiec z pociskami naddźwiękowymi. Atak przeprowadzono z wysokości blisko 20 tysięcy metrów i przy prędkości 2,5 macha.
"Izwiestija" przytaczają opinię płk. Wiktora Malikowa, który nazwał Arktykę rejonem, gdzie najszybciej mogą dolecieć do Rosji samoloty USA. Rosja musi więc zachować czujność - podkreślił rozmówca dziennika.
To kolejne większe ćwiczenia w rosyjskiej Arktyce. W marcu br. media w Rosji poinformowały o operacji Umka 2021, przeprowadzonej wspólnie z Rosyjskim Towarzystwem Geograficznym. Trzy rosyjskie atomowe okręty podwodne podczas operacji jednocześnie wynurzyły się na powierzchnię, przełamując półtorametrową pokrywę lodową.
MiG-31BM pełnią służbę w Arktyce od początku br. W lutym przeprowadzono pierwszą rotację ich załóg. Pierwsi piloci trafili na archipelag Nowa Ziemia na Morzu Arktycznym w styczniu. Pełnią tam służbę razem z personelem wojsk rakietowych z pułku wyposażonego w systemy S-400.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Węgry gromadzą złoto