Rada Bezpieczeństwa ONZ wydała w poniedziałek oficjalne oświadczenie, w którym potępiła izraelski plan rozbudowy osiedli na terytoriach palestyńskich. Oświadczenie zostało poparte przez wszystkich 15 członków RB, nie ma ono jednak charakteru wiążącego.
"Rada Bezpieczeństwa powtarza, że trwające izraelskie działania osadnicze niebezpiecznie zagrażają wykonalności rozwiązania dwupaństwowego - napisano w oświadczeniu. - Rada Bezpieczeństwa wyraża głębokie zaniepokojenie i konsternację oświadczeniem Izraela z 12 lutego".
"Rada zdecydowanie sprzeciwia się wszelkim jednostronnym krokom, które zakłócają pokój, w tym między innymi budowie i rozbudowie osiedli izraelskich, konfiskacie ziemi palestyńskiej i legalizacji osiedli, burzeniu palestyńskich mieszkań i wysiedlaniu palestyńskich cywilów" - podkreśliła RB ONZ.
Wcześniej Zjednoczone Emiraty Arabskie przygotowały w tej sprawie projekt rezolucji, która żądałaby od Izraela "natychmiastowego i całkowitego zaprzestania wszelkich działań osadniczych na okupowanych terytoriach palestyńskich". Rezolucja wymagałaby zatwierdzenia dziewięcioma głosami przy braku weta ze strony stałych członków, czyli USA, Rosji, Chin, Francji i Wielkiej Brytanii.
ZEA nie zdecydowały się jednak poddawać rezolucji pod głosowanie i oświadczyły, że "biorą pod uwagę pozytywne rozmowy między stronami".
Jak pisze agencja AFP, projekt rezolucji wywołał niezadowolenie Waszyngtonu, który wprawdzie potępia rozwój osadnictwa izraelskiego na ziemiach palestyńskich, ale jest przeciwny przyjmowaniu w tej sprawie przez RB ONZ wiążącego dokumentu.
Według AFP Departament Stanu USA uważa projekt rezolucji za "mało przydatny z punktu widzenia negocjacji w sprawie rozwiązania dwupaństwowego".
Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield potwierdziła w Radzie Bezpieczeństwa, że Stany Zjednoczone sprzeciwiają się planom osadniczym Izraela z 12 lutego.
"Te jednostronne działania zaostrzają napięcia. Niszczą zaufanie między stronami. Podważają perspektywy wynegocjowanego rozwiązania dwupaństwowego. Stany Zjednoczone nie popierają tych działań, kropka" - oświadczyła.
Oświadczenie RB ONZ zostało skrytykowane przez rząd izraelski, który także wyraził niezadowolenie ze stanowiska USA. "Rada Bezpieczeństwa ONZ wydała jednostronne oświadczenie, w którym odmawia Żydom prawa do życia w ich historycznej ojczyźnie, ignorując palestyńskie ataki terrorystyczne w Jerozolimie, w których zamordowano 10 obywateli Izraela w ostatnich tygodniach" - napisano w komunikacie rządu Izraela.
Izraelski premier Benjamin Netanjahu dodał, że "Stany Zjednoczone nigdy nie powinny przyłączyć się do tego stanowiska".
12 lutego gabinet izraelski podjął decyzję o legalizacji dziewięciu żydowskich osiedli na okupowanym Zachodnim Brzegu i o budowie nowych domów w ich obrębie. Decyzja ta spotkała się z krytyką ze strony USA, Unii Europejskiej i wielu krajów arabskich.
Większość mocarstw światowych uważa żydowskie osadnictwo za nielegalne zajmowanie ziemi, na której Palestyńczycy chcą założyć własne państwo. Od czasu zdobycia Zachodniego Brzegu podczas wojny w 1967 r. kolejne izraelskie rządy założyły lub zatwierdziły 132 osiedla.