"Zrobimy wszystko, by sportowcy, widzowie oraz odwiedzający dobrze się czuli podczas olimpiady, bez względu na narodowość, pochodzenie etniczne czy orientację seksualną" - zapewnił Władimir Putin podczas spotkania z przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Niemcem Thomasem Bachem. Odniósł się w ten sposób do protestów związanych z podpisaną w czerwcu ustawą przeciwko propagowaniu homoseksualizmu.
Rozporządzenie zaaprobowane przez Putina zakazuje "propagowania nietradycyjnych relacji seksualnych" wśród nieletnich. Za jej łamanie wprowadzono kary administracyjne, w tym nawet do 15 dni aresztu. Władze zakazały również adopcji rosyjskich dzieci do krajów, które zalegalizowały małżeństwa homoseksualne.
Ustawa wywołała protesty w środowisku gejowskim. Osoby z nim związane nawoływały m.in. do zbojkotowania zbliżających się igrzysk w Soczi, które mają się odbyć w dniah 7-23 lutego.