Szefowie państw i rządów z ponad trzydziestu krajów pełnili na zmianę honorową asystę przy prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza. Podczas uroczystości pogrzebowych przy katafalku był m.in. następca tronu hiszpańskiego książę Filip i prezydent Meksyku Enrique Peną Nieto.
Jako pierwsi przy trumnie stanęli prezydent Kuby Raul Castro, Chile - Sebastian Pinera, Kostaryki - Laura Chinchilla, Boliwii - Evo Morales, Nikaragui - Daniel Ortega i Ekwadoru - Rafael Correa.
Wśród osobistości uczestniczących w pogrzebie był również sojusznik Chaveza, który starał się o poprawę jego stosunków z Waszyngtonem, były prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva.
Ostatnią zmianę asysty honorowej stanowili prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka i prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad.
Dziesiątki tysięcy zwolenników zmarłego prezydenta zgromadziło się wokół Akademii Wojskowej, by śledzić przebieg uroczystości na rozstawionych tam telebimach.
W czwartek wiceprezydent Wenezueli Nicolas Maduro ogłosił, że ciało Chaveza zostanie zabalsamowane i umieszczone na stałe w szklanej trumnie w Muzeum Rewolucji w Caracas. Dodał, że odbywające się w kraju uroczystości żałobne będą trwały co najmniej o 7 dni dłużej, niż pierwotnie planowano.
(MN)