Przed sądem w Londynie toczy się proces brytyjskiego małżeństwa, które przez 24 lata przetrzymywało w swoim domu niewolnika. 39-letni obecnie Ofonime Sunday Inuk został wywieziony z Nigerii, gdy miał 12 lat. Oskarżona para to 60-letni ginekolog i 58-letnia pielęgniarka.
Ojciec Inuka pracował dla małżeństwa w czasie ich pobytu w Nigerii. Ponieważ rodzina była bardzo biedna, mężczyzna zgodził się na to, by doktor Emmanuel Edet i jego żona Antan wywieźli z kraju jego 12-letniego syna. Chłopiec początkowo przez dwa lata pracował dla małżeństwa w Izraelu. Potem para przemyciła go do Wielkiej Brytanii, posługując się sfałszowanym paszportem.
Inuk zeznał przed sądem, że para przez 24 lata traktowała go jak niewolnika. Lekarz kazał zwracać się do siebie „panie”. Nigeryjczyk musiał pracować 17 godzin dziennie. Codziennie rano musiał sprzątać dom, zamiatać i prać ręcznie. Nie mógł używać odkurzacza, ponieważ ten „za bardzo hałasuje”. Zakazane było także używanie pralki - bo było zbyt kosztowne.
Nigeryjczyk musiał spać na podłodze, nie miał prawie żadnych rzeczy osobistych. Nie wolno mu było przebywać w większości pomieszczeń w domu - poza czasem, gdy je sprzątał.
Nigeryjczyk próbował zainteresować swoim losem policję - ta jednak przyjęła tylko jego zgłoszenie o zaginięciu paszportu. Służby socjalne odmówiły mu natomiast pomocy twierdząc, że jest dorosły. Mężczyźnie udało się uciec dopiero w 2013 roku, gdy napisał maila do jednej z organizacji humanitarnych.