Nie ustają protesty w Iranie, a także demonstracje w wielu miejscach świata, po śmierci aresztowanej przez policję moralności Mahsy Amini. W sobotę do strajku przystąpili irańscy sklepikarze i pracownicy fabryk. Potężna manifestacja odbyła się w Berlinie.
Śmierć 22-letniej Amini, po jej aresztowaniu za rzekome złamanie surowego irańskiego kodeksu ubioru kobiet, wywołała największe od lat protesty w islamskiej republice. Według organizacji praw człowieka siły bezpieczeństwa zabiły co najmniej 122 osoby w nich uczestniczące.
W sobotę organizatorzy protestów zaapelowali o przystąpienie do strajków i wyjście na ulice. "W sobotę bądźmy razem na rzecz wolności" - napisała aktywistka Atena Daemi na Twitterze we wpisie, w którym opublikowała wizerunek kobiety z odkrytą głową i pięścią uniesioną do góry.