W Paryżu rozpoczął się pierwszy szczyt „Unii dla Śródziemnomorza” z udziałem przywódców Unii Europejskiej, w tym prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Celem spotkania jest przyspieszenie bliskowchodniego procesu pokojowego oraz zacieśnienie współpracy pomiędzy Unią i jej sąsiadami z południa.
Gospodarzem szczytu jest prezydent Nicolas Sarkozy, który jeszcze kilka dni temu bardzo ostro krytykował polskiego prezydenta za zwlekanie z podpisaniem Traktatu z Lizbony. Kancelaria polskiego prezydenta już przedwczoraj zapewniła, że w czasie tej dwudniowej wizyty Lech Kaczyński będzie przekonywał Sarkozy’ego, ze nasz kraj nie będzie blokował procesu ratyfikacji z Lizbony.
Strona francuska nie podała żadnych oficjalnych informacji o planowanym spotkaniu obu przywódców, ale Pałac Elizejski podkreśla, że program szczytu „Unii dla Śródziemnomorza” ulega ciągłym zmianom i prawdopodobnie to spotkanie się odbędzie. Okazja do tego może nadarzyć się już dziś i jutro, kiedy Lech Kaczyński będzie gościł na wydawanej przez Sarkozy’ego uroczystej kolacji dla uczestników szczytu oraz na jutrzejszym uroczystym obiedzie.
Przypomnijmy, że trzy dni temu przemawiając w Parlamencie Europejskim Nicolas Sarkozy zasugerował, że nie podpisanie przez prezydenta Kaczyńskiego Traktatu z Lizbony, byłoby oznaką tchórzostwa.