System obserwacyjny brazylijskiego Krajowego Instytutu Badania Przestrzeni Kosmicznej (INPE) wykrył w sierpniu tego roku 3 358 ognisk pożarów na obszarze Puszczy Amazońskiej leżącym w granicach kraju. To najwięcej w ciągu miesiąca od sierpnia 2017 roku.

W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy bieżącego roku wybuchło w lasach brazylijskiej Amazonii, największym na naszym globie obszarze leśnym zwanym "płucami świata", aż 2 270 pożarów.

Ogień w tym regionie nie bierze się sam z siebie, wszystkie te pożary są wynikiem celowych podpaleń. To głównie wypalanie lasów, m.in. w celu uzyskania pastwisk, a czasami tylko przypadkowe podpalenia - oświadczył w środę na konferencji prasowej przedstawiciel INPE Alberto Setzer

Druga przyczyna pożarów w lasach brazylijskiej Amazonii, jak podkreślają brazylijskie media w komentarzach do najnowszego komunikatu INPE, to nielegalne działania podejmowane - najczęściej bez formalnych pozwoleń, ale często z cichym przyzwoleniem władz - w poszukiwaniu obficie występujących na terenach Amazonii złóż cennych minerałów.

W rezultacie podpaleń lasów amazońskich niebo zasnuł w niektórych okolicach gęsty dym. Przesłania on również od dwóch dni słońce nad stolicą Amazonii, miastem Manaus.

Rzeczniczka brazylijskiej organizacji Greenpeace, Cristiane Mazzetti, występując w środę na konferencji prasowej powiedziała, że wielkość obszarów brazylijskich lasów deszczowych zniszczonych w tym roku przez ogień odpowiada powierzchni 11 tysięcy boisk piłkarskich. Wiele z tych obszarów stanowi ziemie rdzennych mieszkańców tych terenów, Indian brazylijskich.