W wyniku tornad, które w piątek wieczorem i w nocy z piątku na sobotę przeszły przez środkowe stany USA, śmierć poniosło co najmniej 80 osób - podały państwowe i lokalne władze.

Burmistrz miejscowości Monette w stanie Arkansas Bob Blankenship powiedział CNN, że wskutek tornada w sobotę śmierć poniosły dwie osoby, a w pobliskiej miejscowości - jedna.


W stanie Tennessee trzy osoby zginęły w nocy podczas przejścia trąby powietrznej: jedna osoba poniosła śmierć w hrabstwie Obion, dwie - w Lake Country.

Wcześniej władze stanowe podały, że w Mayfield w Kentucky spod ruin w miejscowej fabryce świec uratowano około 40 osób. Przed nadejściem kataklizmu w fabryce było 110 osób.

Prezydent Joe Biden polecił w sobotę natychmiastowe przekazanie środków z zasobów federalnych do miejsc, które zostały najbardziej dotknięte śmiercionośnymi tornadami.

Ofiary także w innych stanach

Gubernator Beshear polecił rozmieścić na najbardziej zniszczonych przez tornado terenach 189 żołnierzy Gwardii Narodowej.

Trąba powietrzna, która przeszła przez terytorium czterech stanów była wyjątkowo długotrwała i mocna jak na tę porę roku - podkreślają meteorolodzy. Najbardziej dała się ona we znaki w Monette w stanie Arkansas i w Mayfield w stanie Kentucky, gdzie zawitała po pokonaniu 386 km. "Było to najdłużej, bez przerwy trwające tornado, jakie odnotowano w nowożytnej historii USA" - pisze 'Washington Post".

Doniesienia o ofiarach śmiertelnych napłynęły też z Tennessee (trzy osoby) i Missouri (jedna osoba).

W Edwardsville w stanie Illinois tornado poważnie uszkodziło magazyny i biuro spedycji firmy Amazon. Pojawiły się doniesienia o rannych lub uwięzionych ludziach po zawaleniu się dachu budynku.