Poparcie dla Baracka Obamy, demokratycznego kandydata na prezydenta USA, po raz pierwszy przekroczyło magiczny próg 50 procent. Takie dane płyną z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Instytut Gallupa. Na rywala Obamy, Johna McCaina, zagłosowałoby w tej chwili 42 procent Amerykanów.
Sytuacja może się jeszcze diametralnie zmienić - do wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych pozostały dokładnie dwa miesiące i jeden dzień. A po wielkim medialnym show, jakie demokraci urządzili podczas swojej konwencji wyborczej w Denver, piłka jest po stronie republikanów. W Saint Paul rozpoczęła się wczoraj ich konwencja, choć na razie... bez głównego bohatera. McCain pojechał do Ohio pakować paczki dla ofiar huraganu Gustav.