Ponad 140 tys. osób przybyło przed pałac cesarski w Tokio, by wysłuchać pierwszych publicznych wystąpień cesarza Naruhito, który 1 maja wstąpił na tron Japonii po abdykacji swojego ojca Akihito.
Mam szczerą nadzieję na dalszy rozwój naszego kraju, aby wspólnie z innymi państwami dążył do pokoju na świecie - powiedział 59-letni Naruhito, przemawiając z balkonu pałacu cesarskiego. Towarzyszyła mu jego żona - cesarzowa Masako - oraz inni członkowie rodziny cesarskiej.
Monarcha podziękował zgromadzonym za przybycie i życzył im zdrowia oraz pomyślności.
Kyodo odnotowuje, że jego wystąpienia słuchało ponad 141 tys. osób, a więc o ponad 30 tys. osób więcej, niż w czasie pierwszego publicznego wystąpienia Akihito w listopadzie 1990 roku.
W sobotę wczesnym rankiem przed pałacem ustawiła się kolejka złożona z 49 tys. osób, pragnących zobaczyć nowego cesarza. Naruhito wystąpił łącznie sześć razy - podało Kyodo.
Rezygnacja Akihito była pierwszą abdykacją cesarza Japonii od ponad 200 lat. 85-letni były monarcha tłumaczył swoją decyzję obawami, że zaawansowany wiek utrudni mu sprawowanie funkcji. Wraz z abdykacją Akihito zakończyła się w Japonii era Heisei ("pokój wszędzie"). Rozpoczęta w środę era panowania Naruhito nosi nazwę Reiwa ("piękna harmonia").
Akihito był pierwszym japońskim cesarzem, który wstąpił na tron na zasadach dyktowanych przez powojenną, pacyfistyczną japońską konstytucję, która określa jego rolę jako symbol narodu pozbawiony władzy politycznej. Poprzedni cesarz Hirohito, w imię którego japońskie wojsko walczyło w drugiej wojnie światowej, uznawany był za żyjące bóstwo.
Po wstąpieniu na tron Naruhito oświadczył, że będzie wypełniał rolę symbolu państwa i jedności narodu, przewidzianą dla cesarza przez konstytucję.