Polacy i pozostali marynarze z załogi statku "Pomerenia Sky", porwani pod koniec października u wybrzeży Nigerii, zostali uwolnieni. "Wszyscy (...) są w bezpiecznym miejscu i oczekują na powrót do rodzin" - przekazało MSZ.
Resort dyplomacji jest w informowaniu o uwolnieniu marynarzy bardzo oszczędny w słowach.
Wiadomo jednak - jak przypomina dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada - że od końca października, kiedy doszło do porwania, w resorcie w Warszawie i polskiej ambasadzie w stolicy Nigerii, Abudży, działał sztab kryzysowy.
Próby uwolnienia marynarzy podejmował także niemiecki armator statku.
Dziękujemy armatorowi, jego współpracownikom i doradcom za profesjonalne poprowadzenie tej trudnej sprawy. Jesteśmy wdzięczni za pomoc także władzom Nigerii - zaznaczył polski MSZ w krótkim oświadczeniu.