Austriaccy aktywiści klimatyczni z Ostatniego Pokolenia ogłosili, że kończą swój prawie dwuletni protest i działalność. "Nie widzimy już szans na sukces" - zaznaczyli. W 2022 roku oblali czarną substancją szybę chroniącą obraz Gustava Klimta "Życie i Śmierć", znajdujący się w Muzeum Leopoldów w Wiedniu. W zeszłym miesiącu wzięli udział w blokadzie kilku europejskich lotnisk i zakłócaniu ruchu lotniczego.

Aktywiści austriackiego Ostatniego Pokolenia podkreślili, że podczas swoich działań ścierali się z "ignorancją, groźbami śmierci i karami finansowymi w wysokości dziesiątek tysięcy euro".

Według grupy władze Austrii w ciągu ostatnich dwóch lat okazały się "całkowicie niekompetentne". Zdaniem Ostatniego Pokolenia tamtejsi rządzący chcą dalej korzystać z paliw kopalnych i tym samym "akceptują, że są częściowo odpowiedzialni za śmierć miliardów ludzi".

"Społeczeństwo poniosło porażkę. Ten projekt się kończy. Opór pozostaje" - napisali aktywiści na platformie X.

Oświadczenie opublikowane w internecie podpisali: "Austria ostatniej generacji". 

Kanclerz: Dobrze, że ten koszmar się skończył

Kanclerz Austrii Karl Nehammer z radością przyjął decyzję aktywistów Ostatniego Pokolenia o zakończeniu protestu i zakończeniu działań w tym państwie. W swoim wpisie na platformie X zaznaczył, że zawsze uważał za niewłaściwe utrudnianie innym osobom życia codziennego czy dotarcia do pracy. Podkreślił również, że nikt nie stoi ponad prawem, niezależnie od tego, w jakiej sprawie protestuje. 

"Dobrze, że ten koszmar się skończył!" - zakończył swój post na platformie X.

Oblali obraz Klimta

W ciągu ostatnich dwóch lat Ostatnie Pokolenie często blokowało drogi i konfrontowało się z politykami. 

W 2022 roku aktywiści oblali czarną substancją szybę chroniącą obraz Gustava Klimta "Życie i Śmierć", znajdujący się w Muzeum Leopoldów w Wiedniu. W zeszłym miesiącu wzięli udział w blokadzie kilku europejskich lotnisk i zakłócaniu ruchu lotniczego.