Terroryści, którzy planowali i organizowali zamachy z 11 września, ukrywają się w Afganistanie i Pakistanie - mówi Barack Obama. I ogłasza nową strategię walki Amerykanów z Al-kaidą. Więcej żołnierzy, więcej pieniędzy, więcej cywilnych specjalistów, którzy maja pomóc w rozwoju obu krajów.
Obama chce między innymi pozbawić talibów poparcia społecznego. Dlatego Amerykanie, żeby zdobyć sympatię mieszkańców terenów przygranicznych, planują tam duże inwestycje, także po stronie pakistańskiej. Waszyngton przeznaczy półtora miliarda dolarów na budowę szkół, dróg, czy szpitali. Do samego Afganistanu trafią dodatkowe 4 tysiące żołnierzy, oraz setki specjalistów, którzy będą szkolić lokalną armię i policję.
Dodatkowo Amerykanie zamierzają jednocześnie mocno wspierać armię Pakistanu w walce z talibami. Barack Obama mówi jasno: od skutecznej walki z terroryzmem w tym rejonie, zależy bezpieczeństwo całego świata i to właśnie tam Amerykanie zamierzają skupić wszystkie swoje siły.