Wbrew zapowiedziom, Donald Trump pojawił się na sesji klimatycznej ONZ. Były burmistrz Nowego Jorku - Michael Bloomberg, podziękował za to prezydentowi i dodał, że liczy iż wpłynie to na politykę dotyczącą zmian klimatycznych.
Trump nie zamierzał pojawić się na szczycie i miał w tym czasie wygłosić przemówienie na spotkaniu poświęconym prześladowaniom na tle religijnym, w szczególności chrześcijan.
Prezydent, który przybył do Nowego Jorku w niedzielę, ma spotkać się z prezydentem Polski Andrzejem Dudą, premierem Pakistanu Imranem Khanem, premier Nowej Zelandii Jacindą Ardern, premierem Singapuru Lee Hsien Loongiem, prezydentem Egiptu Abd el-Fatahem es-Sisim i prezydentem Korei Południowej Mun Dze Inem.
We wtorek Trump ma wygłosić przemówienie podczas debaty generalnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Jego wystąpienie, według źródeł w administracji, ma dotyczyć suwerenności i niepodległości USA, a także ochrony wolności religijnych. Następnie zaplanowane są spotkania Trumpa z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem, premierem Indii Narendrą Modim i prezydentem Iraku Barhamem Salihem.
Swój pobyt w Nowym Jorku amerykański prezydent zakończy w środę konferencją prasową. Jego powrót do Waszyngtonu zaplanowany jest na czwartek.
W Nowym Jorku odbywa się szczyt klimatyczny, zorganizowany w przeddzień debaty generalnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Wezmą w nim udział przywódcy ok. 60 krajów.