Kilka tysięcy osób protestowało w Berlinie przeciwko inwigilacji obywateli Niemiec przez amerykański wywiad. Podczas centralnego wiecu na berlińskim Placu Alexandra mówcy domagali się głosowania w wyborach przeciwko rządowi Angeli Merkel.
Demonstrację w stolicy Niemiec pod hasłem "Wolność zamiast strachu" zorganizowało 19 partii i organizacji społecznych, w tym Partia Piratów, Zieloni, Lewica oraz młodzieżówka współrządzącej w Niemczech FDP.
Była to największa akcja protestacyjna od ujawnienia trzy miesiące temu przez byłego współpracownika wywiadu USA Edwarda Snowdena, że amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) prowadzi na wielką skalę inwigilację także obywateli Niemiec, przechwytując miesięcznie około 500 tys. rozmów telefonicznych i maili.
Według organizatorów, w demonstracji w Berlinie uczestniczyło ponad 20 tys. osób. Inne źródła mówią o 10 tys. uczestników. Policja nie podała dotychczas swoich szacunków.
Chcemy mieć pewność, że nikt nas nie kontroluje. W walce o to wyszliśmy dziś na ulicę, a za dwa tygodnie pójdziemy do urn wyborczych - powiedział Kai-Uwe Steffens ze stowarzyszenia przeciwko zapisywaniu i przechowywaniu rozmów telefonicznych.
Kanclerz Merkel wystrzega się antyamerykańskiej krytyki, domagając się jednak, by na terenie Niemiec także służby USA przestrzegały niemieckiego prawa. Opozycja zarzuca szefowej rządu uległość wobec Stanów Zjednoczonych i domaga się bardziej energicznych działań w celu wyjaśnienia afery z elektroniczną inwigilacją, a także powołania parlamentarnej komisji śledczej.
Jak podały w piątek amerykańskie i brytyjskie media, NSA potajemnie opracowała technologię przełamywania zabezpieczeń poufności korespondencji i prywatnych danych użytkowników internetu. Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" poinformował z kolei w najnowszym wydaniu, że specjaliści NSA mają dostęp do danych użytkowników smartfonów wszystkich większych producentów.
Niemieckie społeczeństwo jest bardzo wyczulone na przypadki naruszania tajemnicy danych osobowych ze względu na masowe naruszanie tego prawa przez służby specjalne w czasach nazistowskiej Trzeciej Rzeszy (1933-1945) oraz w komunistycznej NRD (1949-1990).
(MRod)