W Dolnej Saksonii człowiek przebrany za dinozaura biegał po ulicach i straszył kierowców. Niemiecka policja musiała interweniować.
Ciężkie czasy koronawirusowej izolacji sprawiają, że niektórym przychodzą do głowy bardzo dziwne rzeczy. Pewien 20-letni mężczyzna z Hameln postanowił przebrać się za potężnego, mięsożernego dinozaura i biegać po ulicach, by straszyć kierowców.
Jeden z nich postanowił zadzwonić na policję, że w pobliżu supermarketu biega tyranozaur. Na miejsce przyjechał patrol, który nakazał żartownisiowi ściągnięcie kostiumu.
Funkcjonariusze uznali, że mężczyzna nie złamał prawa w żaden sposób, więc nie można go ukarać. 20-latek nie potrafił wytłumaczyć, czemu to wszystko zrobił. Pełnia księżyca wywołuje u niektórych ludzi dziwne pomysły - skomentowała rzeczniczka lokalnej policji.