Senność, ociężałość, brak refleksu, kłopoty z zebraniem myśli, czasem agresja - wszystko to towarzyszy nam po nieprzespanej nocy. Ale jest nadzieja, że nie będziemy już mieć tego typu problemów. Wszystko zależy od tego, czy uda się praktycznie wykorzystać odkrycie naukowców z Uniwersytetu Pensylwanii.
Okazuje się, że kłopoty z koncentracją, uczeniem się i zapamiętywaniem po nieprzespanej nocy mogą mieć związek z podwyższonym poziomem enzymu PDE4 w rejonie mózgu, zwanym hipokampem. Powoduje to między innymi obniżenie ilości cząsteczek sterujących tworzeniem się nowych połączeń nerwowych.
Na łamach czasopisma "Nature" biolodzy i neurolodzy z Pensylwanii sugerują, że poziom PDE4 można obniżyć i w ten sposób - być może - przywrócić nam bystrość umysłu. To, że na poziomie molekularnym taka terapia jest możliwa potwierdziły badania na myszach. Chociaż oczywiście trudno stwierdzić, czy nastrój niewyspanej myszy także się poprawia i to już raczej będziemy musieli sprawdzić na sobie.