Przyroda nie sprzyja załodze promu Discovery. Ze względu na złą pogodę amerykańska agencja kosmiczna NASA znów odłożyła start wahadłowca. Discovery miał polecieć w kosmos w niedzielę o godz. 21:36. Kolejną próbę zaplanowano na najbliższy wtorek.
Obecny lot ma być pierwszą misją wahadłowca od blisko roku, a dopiero drugą od katastrofy promu Columbia przed 3 laty. W obliczu mnożących się kłopotów technicznych, zaczęto ostatnio kwestionować dalszą przydatność floty wahadłowców, ale sukces obecnej misji Discovery dałby szansę na przedłużenie ich użytkowania do roku 2010.
Orbitalne loty promów kosmicznych zainaugurował jeszcze w 1981 roku prom Columbia. Ostateczne wycofanie wahadłowców z eksploatacji ma nastąpić w 2010 r.
Wahadłowce zastąpi opracowywany obecnie przez NASA nowy statek załogowy, który będzie mógł latać na Księżyc, a być może i dalej. Amerykanie planują powrót na Księżyc w 2018 r., a w dalszej przyszłości załogowy lot na Marsa.