Supermodelka Naomi Campbell chce wytoczyć pozew "królowi botoksu" - Jean-Louisowi Sebagh. Naomi nie podoba się, że wykorzystał on jej nazwisko do reklamowania swoich kuracji likwidujących zmarszczki.
Na łamach jednego z pism chirurg zamieścił ogłoszenia, które sugerują, że Campbell jest jedną z jego klientek. W reklamach umieszczono także zdjęcie modelki z podpisem: „Zawdzięcza doktorowi Sebaghowi swój nieskazitelny wygląd”. Chociaż Naomi nie zaprzecza, że korzystała z jego usług, jest – jak sama mówi - „wściekła”, ponieważ lekarz wykorzystał jej nazwisko do celów handlowych.