W przyszłym roku rozpocznie się budowa pierwszej elektrowni atomowej na Białorusi – ogłosił Aleksander Łukaszenka. Białoruski przywódca zaznaczył, że decyzja o budowie takiej elektrowni nie jest podyktowana żadnymi ambicjami politycznymi, lecz koniecznością zapewnienia energetycznego bezpieczeństwa kraju.
Według niego energetyka z kwestii czysto ekonomicznej przekształciła się w polityczną, w czynnik określający podstawy stosunków między państwami.
Decyzja o budowie elektrowni atomowej na Białorusi zapadła w grudniu ubiegłego roku. W lutym tego roku białoruskie ministerstwo energetyki ogłosiło, że budowa rozpocznie się w 2008 roku, a dwa bloki - o łącznej mocy 2 tysięcy megawatów - zostaną oddane do użytku w 2014 i 2016 roku. Mińsk nie rozstrzygnął jeszcze, kto będzie budował elektrownię.
Przedstawiciele władz sygnalizowali, że elektrownia powstanie prawdopodobnie w obwodzie mohylewskim. Nie wykluczyli jednak budowy siłowni w obwodzie grodzieńskim, w pobliżu granicy z Litwą.