Zapadł wyrok w sprawie śmierci 15-letniego Sebastiana. Sąd w Leeds na północy Anglii uznał za winnych morderstwa dwójkę Polaków - matkę ofiary, Agnieszkę i jej długoletniego partnera Andrzeja. Chłopiec wcześniej przez kilka miesięcy był torturowany.
Do szeroko opisywanego w brytyjskich mediach zabójstwa Sebastiana doszło w sierpniu zeszłego rok w Huddersfield.
Niespełna rok wcześniej chłopiec przeprowadził się z Polski do Anglii, aby zamieszkać razem z matką i jej długoletnim partnerem, jednak relacje między nimi nie układały się dobrze. Jak zeznał przed sądem jeden ze znajomych, para zaczęła postrzegać chłopca jako "przeszkodę".
W ciągu kolejnych miesięcy, Agnieszka i Andrzej wielokrotnie bili chłopca, poddawali okrutnym i upokarzającym karom, gdy uznali, że źle się zachowywał. Bili go m.in. listwą do łóżka, biczowali przedłużaczem i kłuli igłą.
Partner matki zainstalował w domu kamery, aby kontrolować chłopaka. Na jednym z zabezpieczonych i odtworzonych w sądzie nagrań widać, jak uderza go ponad 100 razy, przerywając w pewnym momencie, aby wytrzeć pot z twarzy, podczas gdy w tym czasie matkach 15-latka oglądała telewizję i jadła tosty.
Sebastian zmarł w szpitalu z powodu infekcji spowodowanej "nieleczonymi powikłaniami po wielokrotnych złamaniach żeber". Pogotowie ratunkowe zostało przez parę wezwane dopiero po tym, jak chłopiec był nieprzytomny przez 2,5 godz.
W czasie procesu matka i jej partner nie przyznali się do zamordowania Sebastiana, choć mężczyzna przyznał się do nieumyślnego spowodowania jego śmierci, a następnie obydwoje przyznali się do okrucieństwa wobec dziecka.
Sąd koronny w Leeds jednomyślnie uznał obydwoje za winnych morderstwa i poinformował, że wymiar kary zostanie ogłoszony w październiku.