Harald zur Hausen z Niemiec otrzymał medycznego Nobla za odkrycie wirusa brodawczaka ludzkiego powodującego raka szyjki macicy. Zaś Francuzi Françoise Barré-Sinoussi i Luc Montagnier otrzymają tę prestiżową nagrodę za odkrycie wirusa HIV. Nagroda wynosi ok. 10 mln koron szwedzkich. Zur Hausen otrzyma połowę tej kwoty, a naukowcy z Francji podzielą między siebie pozostałą część.
Odkrycia tegorocznych laureatów, dokonane w pierwszej połowie lat 80., zmieniły w istotny sposób wiedzę medyczną. Harald zur Hausen dowiódł, że wbrew powszechnej opinii rak szyjki macicy, drugi najbardziej powszechny wśród kobiet, wywoływany jest właśnie przez wirusa HPV. Po ćwierć wieku po odkryciu także w Polsce upowszechniają się szczepienia przeciwko temu wirusowi, które mogą ocalić setki tysięcy kobiet.
Odkrycie Francoise Barre-Sinoussi i Luca Montagniera dotyczyło najgłośniejszej choroby końca XX wieku. To oni zdołali zrozumieć mechanizm występowania AIDS. Choć do dziś nie znaleziono jeszcze leku na tę chorobę, ich odkrycie pozwoliło stworzyć testy na obecność wirusa i ustalić metody, dzięki którym można ograniczyć jego rozprzestrzenianie się.
Rok temu nagroda Nobla także powędrowała w ręce trzech naukowców. Komisja Noblowska wyróżniła Mario R. Capecchiego z Włoch, Martina J. Evansa z Wilekeij Brytanii i Olivera Smithiesa ze Stanów Zjednoczonych za serię przełomowych odkryć dotyczących komórek macierzystych oraz zjawiska rekombinacji DNA w komórkach ssaków. Ich badania pozwoliły m.in. wyjaśnić podstawy rozwoju niektórych chorób o podłożu genetycznym, a także poznać wrodzone skłonności do zapadania m.in. na choroby nowotworowe, układu krążenia, cukrzycę.