12-letnia dziewczynka żyła w klatce albo zamknięta w oborze z bydłem, chodzi jak zwierzę na czworakach, nie mówi – właśnie została uratowana. Odebrano ją mieszkającej w Oryol w Rosji matce.
Dziewczynka, która szczeka i wyje, została nazwana przez rosyjskie media "Mowgli", jak bohater "Księgi dżungli" Rudyarda Kiplinga. W rzeczywistości ma na imię Diana. 12-latka została uratowana po tym, jak zdołała wydostać się z klatki, uciekła i została zauważona, jak szła ulicą na czworakach. Dziecko, wyglądające na 6 lat, wydawało przy tym - jak twierdzą świadkowie - dziwne odgłosy.
Jak się okazało, matka zmuszała dziewczynkę do życia w zamknięciu: zimą w klatce w domu, latem w oborze w otoczeniu krów, psów, kur i kaczek. 12-latka nie mówi, nie potrafi chodzić na dwóch nogach, śpi na podłodze.
Matka handlowała nią jak żywym towarem. W zamian za butelkę wódki oddawała w ręce okolicznych pedofilów.