Gdyby zgromadzić wszystkie odpady jakie Londyn produkuje tylko w czasie jednego lunchu powstałaby góra śmieci wielkości placu przy Trafalgarze. Jej szczyt sięgnąłby stóp stojącego na kolumnie Nelsona - pokazuje symulacja komputerowa przeprowadzona przez Brytyjczyków.
Londyn należy do najbardziej zaśmiecanych miast w Europie. Głównymi winowajcami są tam duże firmy, które nie korzystają z przerobu śmieci na surowce wtórne. To leży w ich własnym interesie. Jeśli zorganizują swym pracownikom specjalne pojemniki na szkło, papier i plastik będą płacić mniejszy podatek – mówi brytyjski minister do spraw środowiska.
Wiem, że sama muszę zrobić coś dla tego miasta - mówi jedna z mieszkanek brytyjskiej stolicy. Jeśli ktoś chce mi zapakować kanapkę – odmawiam. W pracy też zrezygnowałam z jednorazowych kubków - dodaje.