Tylko remis zapisuje na swoim koncie broniąca Pucharu Europu Barcelona, która w Bremie potykała się z Werderem – mecz zakończył się wynikiem 1:1. Wieczór do udanych mogą zaliczyć piłkarze i kibice Liverpoolu, Chelsea czy Bayernu Monachium.

Remis daje Barcelonie na razie tylko drugie miejsce w tabeli grupy A. Niewiele brakowało, a Katalończycy w ogóle nie zdobyliby punktów. W 56. minucie meczu samobójczą bramkę strzelił Carles Puyol, co pozwoliło wyjść Werderowi na prowadzenie. Do wyrównania zdołał doprowadzić dopiero w 89. minucie Lionel Messi.

Zobacz również:

LM: Zasłużone zwycięstwo Celticu

W innym meczu tej grupy Lewski Sofia uległ Chelsea Londyn 1:3. Dzięki trzem golom Didiera Drogby londyńczycy są teraz na pierwszym miejscu w grupie. Honorową bramkę dla drużyny z Sofii strzelił Marian Ognianow.

W grupie B Inter Mediolan przegrał z Bayernem Monachium 0:2. Bramki strzelili: Claudio Pizarro (81) i Lukas Podolski (90+1). Inter kończył mecz w dziewiątkę po czerwonych kartkach dla Zlatana Ibrahimovicia w 58. minucie i Fabio Grosso w 84. minucie. Zwycięstwo daje Bayernowi pierwsze miejsce w tabeli grupy.

Drugie zaś zajmuje Sporting Lizbona, który zremisował na wyjeździe 1:1 ze Spartakiem Moskwa. Bramkę dla Spartaka strzelił już w 5. minucie meczu Denis Bojarincew. Wyrównał w 59. minucie Nani. Bramki moskwian bronił Wojciech Kowalewski.

Aż pięć bramek padło w meczu grupy C między FC Liverpool a Galasataray Stambuł. Zespół Jerzego Dudka zwyciężył 3:2. Bramki strzelili: dla Liverpoolu – dwie Peter Crouch (9, 52), Luis Garcia (14); dla Galatasaray – dwie Umit Karan - (59, 65). To właśnie Liverpool jest teraz na czele tabeli.

W drugim meczu tej grupy Szachtar Donieck zremisował 2:2 z Olympiakosem Pireus. Gole dla drużyny Mariusza Lewandowskiego strzelili: Matuzalem (33) i Ciprian Marica (70); zaś dla Olympiakosu - Michalis Konstantinou (24) i Nery Alberto Castillo (68).

W grupie D Girondins Bordeaux przegrało z PSV Eindhoven 0:1. Jedyną bramkę strzelił Mika Vaeyrynen (65). PSV końcówkę meczu grało w dziesiątkę po czerwonej kartce dla

Michaela Lameya.

Na czele tej grupy jest Valencia, która wygrała 2:1 z AS Roma. Dla Valencii punktowali: Miguel Angel Angulo (12) i David Villa (29); dla AS Roma - Francesco Totti (19-karny).