Libański rząd zatwierdził plan rozmieszczenia wojsk na południu kraju - poinformowali przedstawiciele rządu w Bejrucie. Według nich rozmieszczanie 15 tysięcy żołnierzy rozpocznie się jutro.
Władze w Bejrucie wyjaśniły, że żołnierzom powierzono sprawowanie władzy w regionie. Wojsko ma nie dopuścić tam do obecności jakiejkolwiek zbrojnej grupy.
Wcześniej szef sztabu sił zbrojnych Izraela generał Dan Haluc uzależnił wycofywanie swoich oddziałów z południowego Libanu od postępów w rozmieszczaniu w tym regionie libańskiego wojska. Jego zdaniem, jeszcze przez "miesiące" izraelskie oddziały mogą pozostać na pograniczu w południowej części Libanu, aby nie dopuścić do powrotu tam szyickiego Hezbollahu, który mógłby wznowić ataki na Izrael. W opinii generała, tyle samo czasu może zająć też całkowite rozlokowanie sił ONZ, które wraz z wojskiem libańskim mają pilnować przestrzegania rozejmu między Izraelem i Hezbollahem.