Policja w Zagrzebiu zatrzymała katolickiego księdza, który próbował uciec z Chorwacji w towarzystwie kobiety i z 1,3 mln euro. Pieniądze miały pochodzić z nielegalnej sprzedaży ziemi należącej do archidiecezji.
34-letniego księdza zatrzymano po zlokalizowaniu jego telefonu komórkowego. Pozwoliła na to nieostrożność duchownego, który po pierwszych medialnych doniesieniach na swój temat zadzwonił do dziennikarzy, by przedstawić im swoją wersję wydarzeń.
Suma 1,3 mln euro, jaką znaleziono przy księdzu w kabriolecie, ma pochodzić z nielegalnej sprzedaży działki należącego do archidiecezji splitsko-makarskiej. Według chorwackich mediów władze archidiecezji zatrudniły już prawników, którzy mają za zadanie doprowadzić do anulowania tej transakcji.