Prezydent Włoch Sergio Mattarella ogłosił swoją decyzję o rozwiązaniu parlamentu i podpisał dekret w tej sprawie. To rezultat dymisji rządu Mario Draghiego z powodu rozpadu koalicji. Przyspieszone wybory parlamentarne odbędą się 25 września.
Rano premier Draghi złożył nieodwołalną dymisję na ręce prezydenta. Dzień wcześniej doszło do bezprecedensowego wydarzenia w Senacie, gdzie trzy duże ugrupowania koalicyjne - Ruch Pięciu Gwiazd, Forza Italia i Liga - nie wzięły udziału w głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu jedności narodowej, powołanego 17 miesięcy temu.
W wystąpieniu w Pałacu Prezydenckim Sergio Mattarella oświadczył, że podjął decyzję o rozwiązaniu parlamentu wobec braku szans na powołanie nowej większości koalicyjnej.
Prezydent podkreślił, że jednym z najważniejszych wyzwań chwili obecnej jest realizacja projektów zapisanych w krajowym planie odbudowy.
Szef państwa zaznaczył, że rząd, który ustąpił, będzie zajmował się bieżącymi kwestiami, do czasu powołania nowego gabinetu.
Nie są możliwe przerwy w momencie, jaki przechodzimy - dodał Mattarella. Wśród obecnych wyzwań wymienił wysokie koszty energii, trudności ekonomiczne, inflację, agresję Rosji na Ukrainę i jej wpływ na bezpieczeństwo Europy.
Nie można też lekceważyć - jak dodał prezydent - działań w ramach walki z pandemią Covid-19.
Mattarella zaapelował do wszystkich ugrupowań, aby w kampanii wyborczej wniosły "konstruktywny wkład" w nadrzędnym interesie Włoch.
Przyspieszone wybory parlamentarne odbędą się 25 września - decyzję w tej sprawie uzgodnił Pałac Prezydencki we współpracy z Kancelarią Premiera.