Izraelski rząd ogłosił, że Ariel Szaron został uznany za trwale niezdolnego do pełnienia funkcji szefa rządu i oficjalnie przestaje być premierem. Decyzję ogłoszono trzy miesiące po tym, jak Szaron trafił do szpitala z rozległym wylewem krwi do mózgu.
78-letni Szaron został w ubiegłą środę poddany zabiegowi uzupełnienia kości czaszki, usuniętej trzy miesiące temu w czasie operacji po krwotocznym udarze mózgu.
Była to już ósma operacja izraelskiego polityka. Eksperci medyczni pozostawiają niewiele nadziei na jego pełny powrót do zdrowia. Szaron ma dziś zostać przeniesiony ze szpitala Hadassa w Jerozolimie na oddział dla nieuleczalnie chorych w Jerozolimie.
Po marcowych wyborach parlamentarnych w Izraelu oficjalnym premierem został Ehud Olmert. Trwają rozmowy nad utworzeniem nowego rządu – partie, które do niego wejdą będą musiały z góry zadeklarować poparcie dla tzw. planu Szarona. Chodzi o wycofanie Izraelczyków z większości terenów Zachodniego Brzegu Jordanu i odcięcie się od Autonomii Palestyńskiej budowanym od lat tzw. płotem bezpieczeństwa.