Rosja zażądała, aby Wielka Brytania wydała kolejnego niepokornego biznesmena. Moskwa oskarża Jurija Nikitina o oszustwa na sumę pół miliarda dolarów. Na początku lat 90. ubiegłego wieku Nikitin, który był związany z petersburską grupą Putina, uciekł z kraju w obawie przed aresztowaniem.
Według rosyjskich władz, Nikitin to oszust. Miał wyłudzić pieniądze od Sovkomfłotu, petersburskiej firmy, która zajmuje się transportem morskim ropy i gazu. Prasa przypomina, że biznesmen naraził się władzy.
Nikitin bowiem publicznie twierdził, że miliardy dolarów, które wyprowadzano z sektora naftowego, trafiały nie tylko do współpracowników Władimira Putina, ale i do samego prezydenta.
Niewątpliwie sprawa Nikitina będzie kolejną próbą sił pomiędzy Zjednoczonym Królestwem a Rosją. Do tej pory żadna ze stron nie ustępuje.
Wielka Brytania nie wydała biznesmena Borisa Berezowskiego, a Rosja Andrieja Ługowoja, który jest podejrzewany o zamordowanie byłego szpiega Aleksandra Litwinienki.