Ponad trzy tysiące miejsc pracy dla kelnerów czeka w restauracjach i barach w Barcelonie. Wiele nowych lokali nie może rozpocząć działalności, bo brakuje im pracowników.
Właścicielka baru, który odwiedziła nasza korespondentka, już od dwóch miesięcy poszukuje kelnera z doświadczeniem. Pracownikowi bez referencji jest gotowa zaoferować 3-miesięczny okres próbny i pracę 10 godzin dziennie przez 6 dni w tygodniu. Zapłata miałaby wynosić 850 euro, czyli niewiele więcej, niż wynosi dopuszczalna pensja.
- To bardzo ciężka praca. Wiele godzin, mało odpoczynku i do tego cały czas na nogach. W dodatku na początku za małe pieniądze - przyznaje. Dlatego właśnie na 10 zatrudnionych w Barcelonie kelnerów, 9 to imigranci – głównie z Maroka i Ameryki Południowej.