W szwajcarskich Alpach doszło do katastrofy samolotu Junkers Ju-52 HB-HOT. Na pokładzie tej zabytkowej maszyny podróżowało 20 osób. Wszystkie zginęły.
Wśród ofiar wypadku jest 17 pasażerów, 2 pilotów i stewardessa. Wśród ofiar jest 17 Szwajcarów i trzyosobowa rodzina z Austrii.
Samolot rozbił się w sobotę po zachodniej stronie góry Piz Segnas w Alpach w szwajcarskim kantonie Graubuenden. O katastrofie zaczęły informować lokalne media, ale bardzo długo nie były znane szczegóły wypadku.
Wrak maszyny znajduje się na wysokości 2450 metrów n.p.m., otoczony z trzech stron szczytami górskimi.
Właścicielem maszyny były linie lotnicze JU-Air, które oferują loty turystyczne zabytkowymi samolotami typu Junckers pochodzącymi z pierwszej połowy XX wieku. Po wypadku w Alpach operator zawiesił do odwołania loty swoimi pozostałymi maszynami.
Przyczyna katastrofy cały czas nie jest znana, sprawę wyjaśniają śledczy.
Nad miejscem tragedii zamknięta została przestrzeń powietrzna.
(ag)