W amerykańskim stanie Missouri doszło w poniedziałek do katastrofy kolejowej. Zginęły trzy osoby, co najmniej 50 osób zostało rannych.

Pociąg zderzył się z wywrotką w pobliżu miejscowości Mendon i wykoleił się. Mendon leży sto mil na północny-wschód od Kansas City.

Pociągiem, który jechał z Los Angeles do Chicago, podróżowało 243 pasażerów i 12 członków załogi.

Po zderzeniu z wywrotką wagony pociągu przewróciły się. 

Na zdjęciach i filmach w mediach społecznościowych widać przewrócone wagony i podróżnych, którym udało się wydostać ze składu bez obrażeń.

Patrol drogowy powiedział agencji AP, że wykoleiło się siedem wagonów. Wcześniej operator Amtrak informował o ośmiu.

Na nagraniu telewizji KMBC-TV z Kansas City widać przewrócone wagony. Ratownicy używali drabin, aby wejść do jednego z nich. Sześć helikopterów medycznych czekało na transport rannych.

Podczas wieczornej konferencji prasowej rzecznik patroli drogowych w Missouri Justin Dunn powiedział, że trzy osoby nie żyją, a co najmniej 50 jest rannych.

Władze wciąż próbują ustalić dokładną liczbę ofiar śmiertelnych. Dwie z osób, które zginęły, znajdowały się w pociągu, a trzecia w ciężarówce - mówił Dunn.

Wszystko działo się jak w zwolnionym tempie. Pociąg zaczął się kołysać, kołysać i kołysać. (...) Niektórzy ludzie pomagali innym wydostać się na zewnątrz - opowiada jeden z pasażerów, którego cytuje CNN.

Opracowanie: