W Strasburgu podpisano Kartę Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Uroczystość została zakłócona przez grupę sceptycznych eurodeputowanych, głównie przedstawicieli Wielkiej Brytanii. Przerywali oni wystąpienia unijnych przywódców żądając przeprowadzenia referendum w sprawie ratyfikacji Traktatu z Lizbony.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering, szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i premier przewodniczącej UE Portugalii Jose Socrates w imieniu Rady UE uroczyście podpisali dokument w sali posiedzeń plenarnych Parlamentu Europejskiego.
Wraz z wejściem w życie nowego traktatu, który ma być podpisany jutro w Lizbonie, Karta Praw Podstawowych stanie się dokumentem prawnie wiążącym tej samej rangi, co unijne traktaty. Gwarantuje ona najważniejsze prawa obywatelskie, ekonomiczne i socjalne obywateli Unii.
Na październikowym szczycie UE w Lizbonie, prezydent Lech Kaczyński oraz poprzedni rząd zdecydowali o przyjęciu wraz z Wielką Brytanią protokołu o ograniczeniu stosowania Karty Praw Podstawowych.
Protokół ten nie gwarantuje jednak Wielkiej Brytanii i Polsce wykluczenia spod kontroli Trybunału Sprawiedliwości UE. Ogranicza on natomiast możliwość powoływania się na prawa zapisane w Karcie do takiego zakresu, w jakim te prawa zostały zdefiniowane w prawie brytyjskim czy polskim.