Izraelska policja użyła w sobotę w Jerozolimie armatek wodnych przeciwko setkom skrajnie ortodoksyjnych Żydów, którzy rzucając kamieniami protestowali przeciwko otwarciu w szabat publicznego parkingu. Rzecznik policji Micky Rosenfeld poinformował, że sześciu funkcjonariuszy odniosło obrażenia. Zatrzymano również pięciu uczestników protestu.
Jak podała agencja Reuters, sobotni incydent był kolejnym przejawem napięć między w większości świecką ludnością żydowską a ortodoksyjną mniejszością, domagającą się przestrzegania w Izraelu prastarych praw religijnych. W tym konkretnym przypadku chodziło o zakaz jeżdżenia i pracowania w szabat.
Do starć z policją doszło, kiedy setki skrajnie ortodoksyjnych Żydów, ubranych w tradycyjne czarne szaty, usiłowało wedrzeć się na teren parkingu pod budynkiem ratusza. Władze miejskie zdecydowały ostatnio, że parking będzie otwarty także w szabat, mimo że tego dnia większość budynków użyteczności publicznej jest zamknięta.
Uczestnicy protestu otoczyli budynek i próbowali się wedrzeć z kilku stron, kiedy zatrzymała ich policja - powiedział Rosenfeld.