Co najmniej 34 osoby zginęły, a ok. 60 zostało rannych w podwójnym zamachu bombowym przeprowadzonym w mieście Al-Kut, 160 km na południowy wschód od stolicy Iraku Bagdadu - poinformowały źródła medyczne. Wśród zabitych są kobiety i dzieci.
Obie eksplozje nastąpiły w centrum liczącego 400 tys. mieszkańców miasta. Najpierw wybuchła bomba podłożona przy drodze, a potem, gdy na miejsce przybyły służby bezpieczeństwa, eksplodował samochód-pułapka.
Wiceminister zdrowia Chamis al-Saad powiedział, że do szpitali ciągle dowożeni są ranni, ale sytuacja jest pod kontrolą.
Według danych resortów zdrowia, obrony i spraw wewnętrznych w lipcu w Iraku śmierć poniosło 259 Irakijczyków - 159 cywilów, 56 policjantów i 44 wojskowych.