IPN chce podjąć próbę ustalenia tożsamości ofiar nazistowskich egzekucji z terenu białostockiego aresztu śledczego. Szczątki zostały pochowane na cmentarzu wojskowym w tym mieście. W poniedziałek rozpoczęły się tam prace ekshumacyjne - podał IPN.
Chodzi o szczątki 36 osób. W 1944 roku były już raz ekshumowane na terenie aresztu i pochowane na cmentarzu wojskowym. Jak się okazało kilka miesięcy temu, błędnie zostały jednak wówczas zidentyfikowane jako ofiary egzekucji z listopada 1942 roku i pod nazwiskami tych osób spoczywają na cmentarzu.
W listopadzie 1942 roku Niemcy rozstrzelali na terenie aresztu 24 zakładników, w większości żołnierzy i współpracowników AK. Był to odwet za śmierć niemieckiego strażnika pocztowego, który zginął na ulicy w czasie akcji odbicia z aresztu Gestapo w Białymstoku trzech członków sztabu i łączniczki Okręgu AK.
Dwa lata później, po wkroczeniu do miasta Armii Czerwonej, białostoczanie dokonali ekshumacji na terenie więziennego ogrodu i wydobyli szczątki 36 osób. Choć liczba nie zgadzała się z liczbą ofiar egzekucji z listopada 1942 roku, uznano że to o nie chodzi i uroczyście pochowano je na cmentarzu wojskowym. W latach 70. ubiegłego wieku powstał tam pomnik z nazwiskami rozstrzelanych osób.
Tymczasem w czasie ekshumacji, które na terenie aresztu prowadzono w latach 2013-2015, specjaliści natknęli się na jamę grobową ze szczątkami 24 osób.
Sposób ich ułożenia, odnalezione przy nich łuski i pociski z broni niemieckiej świadczyły, że to ofiary egzekucji niemieckiej, która musiała odbyć się w tym miejscu. Kilka miesięcy temu pierwsze osoby udało się zidentyfikować po badaniach genetycznych DNA odkrytych szczątków. To osoby rozstrzelane tam w listopadzie 1942 roku.
Trwają kolejne badania. W sumie na terenie aresztu odkryto szczątki 385 osób, w tym kobiet i dzieci. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że większość ofiar pochodzi z czasu okupacji niemieckiej.
Teraz IPN w Białymstoku chce podjąć próbę identyfikacji nieznanych na razie osób, pochowanych na cmentarzu wojskowym w tym mieście. Ekshumacje potrwają do końca tygodnia. Prace prowadzone są w ramach śledztwa dotyczącego zbrodni popełnionych przez funkcjonariuszy III Rzeszy niemieckiej na osobach osadzonych w więzieniu (obecnie areszcie śledczym) przy ul. Kopernika w Białymstoku.
APA