Nurkowie indyjskiej marynarki wojennej usiłują dostać się do środka zalanej w połowie grudnia kopalni na wschodzie Indii, w której utknęło 15 młodych górników nielegalnie wydobywającej węgiel - poinformowała w niedzielę miejscowa policja.
Kopalnia znajduje się w miejscu oddalonym o ok. 130 km na północ od stolicy stanu Meghalaja, miasta Szilong. Zamknięto ją w 2014 roku, jednak lokalni mieszkańcy często nielegalnie, z narażeniem zdrowia i życie wydobywali z niej węgiel na własną rękę.
Zaginieni to najprawdopodobniej nastoletni chłopcy, którzy z racji drobnej postury wykorzystywani są do docierania do ciasnych, mało dostępnych zakamarków kopalni.
Akcja ratunkowa została opóźniona przez brak pomp do usuwania wody i brak sprzętu ratowniczego. W mediach społecznościowych poddano krytyce powolne tempo jej prowadzenia; było ono porównywane do wyjątkowej mobilizacji tego lata w Tajlandii, by uratować 12 dzieci i ich trenera, zablokowanych w pułapce w jaskini.
W stanie Meghalaja doszło w 2012 roku do podobnego wypadku w kopalni węgla; śmierć poniosło wtedy 15 górników. Ich ciał nie odnaleziono.
Opracowanie: