"Wyrażamy swoje oburzenie represjami wymierzonymi w społeczność LGBT+ w Polsce" - napisano w liście do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, do którego dotarł Polsat News. Za akcją stoją reżyserka Agnieszka Holland, pisarka Olga Tokarczuk i publicystka Agnieszka Graff. Pod pismem podpisało się wielu twórców zagranicznych, m.in. Pedro Almodóvar, Margaret Atwood czy Sławoj Żiżek.
Sygnatariusze listu zaznaczają swoją solidarność z "aktywistami, aktywistkami oraz ich sojusznikami, brutalnie traktowanymi i zatrzymywanymi podczas protestów, przetrzymywanymi w areszcie i zastraszanymi".
Wyrażamy głębokie zaniepokojenie o przyszłość demokracji w Polsce, kraju o godnej podziwu historii walki o wolność i oporu wobec totalitaryzmu - dodano.
Autorzy odnoszą się do sprawy "Margot", aresztowanej za dokonanie czynu chuligańskiego i zaatakowanie działacza Fundacji Pro. W wyniku protestów przeciwko działaniom policji 7 sierpnia - gdy zatrzymywano "Margot" - policjanci zatrzymali także 48 innych osób. Wtedy też, w związku z sytuacją, na warszawskich pomnikach aktywiści zaczęli wieszać tęczowe flagi.