W związku z rosnącą liczbą zachorowań na grypę władze stolicy Ukrainy, Kijowa, zaleciły noszenie masek w miejscach publicznych. Na Ukrainie dominuje grypa typu H1N1, znana jako świńska grypa.
Doradca mera Kijowa Mychajło Raducki wyjaśnił, że noszenie masek zalecane jest w środkach transportu miejskiego, sklepach, urzędach, restauracjach i stołówkach. Zgodnie z rekomendacjami maski należy wymieniać co cztery godziny.
Kijowskie władze oświatowe ogłosiły, że kwarantanna w szkołach, która została ogłoszona w obawie przed grypą w poniedziałek, potrwa do 27 stycznia.
We wtorek przedstawiciele ministerstwa zdrowia Ukrainy informowali, że w kraju z powodu powikłań po grypie zmarło co najmniej 60 osób. Uspokajali jednocześnie, że na razie nie można mówić o epidemii. Według ministra Aleksandra Kwitaszwilego zgony wynikają z tego, że "ludzie za późno zwracają się o pomoc do lekarzy". Najwięcej przypadków śmiertelnych odnotowano w obwodzie odeskim, gdzie zmarło 20 osób.
(j.)