Nowy prezydent Francji Nicolas Sarkozy po wyborczych trudach wypocznie na Korsyce - w ojczyźnie Napoleona, choć kampanii nie prowadził na polu bitewnym, a w telewizji i na stronach internetowych.
Jak wygląda dzisiaj krajobraz po tej internetowej bitwie? Royal na swoim blogu ciągle jeszcze nawołuje, aby na nią glosować w drugiej turze. Jest tylko kilka nowych słów – „Dziękuję Wam”, „Brawo”, Będziemy kontynuować walkę” i obok rozpromieniana twarz socjalistki, tak jakby ona wygrała wybory. Trochę smutniej wygląda rozkład dnia Royal – po kliknięciu pojawia się biała, pusta strona.
Na stronach internetowych Sarkozy’ego jest nieco raźniej, choć widać tylko jedną nową rzecz – propagandowy reportaż wideo, który do znudzenia pokazuje prezydenta elekta jak ściska ręce rodaków i głaszcze dzieci po głowach. Klik – i pojawia się coś spokojniejszego. Znany aktor Jean Reno czyta program Sarkozy’ego tak, jakby co najmniej recytował Szekspira. Posłuchaj relacji paryskiego korespondenta RMF FM Marka Gładysza: