Papież Franciszek wyrusza we wtorek rano do Kazachstanu. Podczas trzydniowej wizyty w stolicy tego kraju, Nur-Sułtanie, weźmie udział w VII Kongresie Przywódców Religii Światowych i Tradycyjnych. Odprawi też mszę dla co najmniej 10 tys. osób; będą wśród nich przedstawiciele polskiej społeczności. Papież nazwał swą podróż "pielgrzymką pokoju".
38. zagraniczna podróż Franciszka odbędzie się pod hasłem "Posłańcy pokoju i jedności". Będzie on drugim papieżem odwiedzającym Kazachstan. We wrześniu 2001 roku był tam św. Jan Paweł II.
Samolot z papieżem na pokładzie ominie Rosję, przez co Franciszek nie będzie musiał wysyłać do prezydenta Władimira Putina kurtuazyjnej wiadomości.
Samolot z papieżem, jego współpracownikami i towarzyszącymi mu wysłannikami mediów wyląduje po ponad 6-godzinnym locie na lotnisku w Nur-Sułtanie przed godz. 14 czasu polskiego. Na lotnisku Franciszka powita prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew. Obaj udadzą się na krótkie spotkanie.
Następnie Franciszek pojedzie do Pałacu Prezydenckiego Ak Orda na oficjalną uroczystość powitania. Przeprowadzi tam rozmowę z Tokajewem. Później w pobliskiej nowoczesnej sali koncertowej podczas spotkania z przedstawicielami władz i społeczeństwa obaj wygłoszą przemówienia.
W środę rano papież pojedzie do Pałacu Niepodległości na inaugurację VII Kongresu Przywódców Religii Światowych i Tradycyjnych. Odbywa się on co trzy lata począwszy od 2003 roku z inicjatywy byłego prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa. Obecne obrady zostały przesunięte o rok z powodu pandemii Covid-19. Według zapowiedzi Watykanu udział w nich weźmie 108 delegacji z całego świata. Na spotkaniu będzie też obecny przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki.
Program inauguracji przewiduje chwilę modlitwy w milczeniu, przemówienia prezydenta Tokajewa i Franciszka oraz spotkania papieża z niektórymi przywódcami. Ich lista nie została podana. Nie wiadomo jeszcze, czy po tym, gdy patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl odwołał planowany przyjazd na Kongres, papież spotka się z innym reprezentantem rosyjskiego prawosławia, przybyłym na obrady.
Po południu Franciszek odprawi mszę na Placu Expo, czyli terenie światowej wystawy sprzed pięciu lat. Według organizatorów w mszy ma wziąć udział około 10 tys. wiernych. Kilka tysięcy z nich, także przedstawiciele polskiej społeczności, przybędzie z odległych stron Kazachstanu oraz z innych krajów regionu, w tym z Rosji i Mongolii.
Na czwartek rano zapowiedziano spotkanie papieża z duchowieństwem w stołecznej katedrze Matki Bożej Nieustającej Pomocy. 21 lat temu odwiedził ją św. Jan Paweł II. Oczekuje się przybycia wielu polskich księży, pracujących w Kazachstanie.
Arcybiskupem metropolitą stolicy Kazachstanu jest Tomasz Peta, były administrator apostolski miasta i były przewodniczący Konferencji Episkopatu Kazachstanu w latach 2003-2015. Pracuje w tym kraju od ponad 30 lat.
Dzieje parafii w Nur-Sułtanie, jak od niedawna nazywa się stolica, są ściśle związane z tragicznymi losami sowieckich prześladowań i deportacji na te ziemie, gdzie w czasach reżimu komunistycznego kapłani prowadzili podziemny Kościół. Przez dekady katolicy gromadzili się w ukryciu na modlitwie.
Zgodę na rejestrację wspólnota wiernych otrzymała we wrześniu 1979 roku od władz republiki Związku Sowieckiego. W październiku tego samego roku konsekrowany został dom modlitwy na przedmieściach. Budynek zakupiono ze zbiórki pieniędzy wśród wiernych. Domowi modlitwy nadano imię Matki Bożej Nieustającej Pomocy na cześć ikony, przechowywanej tam w sekrecie przez lata.
Świątynia została konsekrowana w 1999 roku. Wkrótce po ustanowieniu przez św. Jana Pawła II Administracji Apostolskiej w Astanie, jak nazywała się wtedy stolica, kościół został podniesiony do rangi katedry.
Po południu w czwartek, na zakończenie swej wizyty, Franciszek weźmie udział w uroczystości zamknięcia kongresu przywódców religijnych i wygłosi przemówienie.