Premier Kolumbii Brytyjskiej John Horgan ogłosił w środę stan wyjątkowy w całej prowincji. Decyzja zapadła po kilkudniowych silnych opadach deszczu, które spowodowały lokalne podtopienia i lawiny błotne. Ewakuowano mieszkańców wielu miejscowości. Stan wyjątkowy wszedł w życie w środę w południe czasu lokalnego i będzie obowiązywał przez 14 dni z możliwością przedłużenia.
W związku z trwającymi od minionego weekendu dużymi opadami deszczu wiele miejscowości w tej prowincji zostało ewakuowanych. Publiczny nadawca CBC podał w środę wieczorem, że dotychczas swoje domy musiało opuścić ok. 20 tys. osób. Utrudnione lub przerwane są możliwości przejazdu autostradami.
Jak wyjaśnił John Horgan (premier Kolumbii Brytyjskiej - przyp. RMF FM), stan wyjątkowy daje rządowi większe możliwości działania, w tym szybszych niezbędnych napraw dróg i torów kolejowych oraz utrzymania ciągłości dostaw.