6 lat więzienia grozi Polakowi, który został aresztowany po policyjnym pościgu w Hradec Kralove w Czechach. 35-latek gwałtownie zawrócił na czerwonym świetle i tym zwrócił na siebie uwagę policjantów.

Samochód zatrzymał się dopiero po tym, jak została zorganizowana blokada drogi. Policjanci musieli wybić szybę, aby aresztować kierowcę. W czasie szarpaniny mężczyzna uruchomił jeszcze samochód i uderzył w dwa radiowozy.

(acz)