Nie ma dowodów na istnienie tajnych więzień CIA w Europie - to wniosek ze wstępnego raportu, jaki przyjął dzisiaj Parlament Europejski. Jednocześnie zalecono, by dochodzenie w tej sprawie było kontynuowane.
W raporcie, który jest efektem półrocznej pracy specjalnej komisji Parlamentu Europejskiego, napisano jedynie, że w pewnych przypadkach CIA była odpowiedzialna za zatrzymywanie, wydalenia, uprowadzenia i przetrzymywanie na terytorium państw członkowskich Unii osób podejrzanych o terroryzm.
Raport podkreśla, że tym samym doszło do "wielokrotnego i niedopuszczalnego" złamania praw człowieka.
Raport mówi o ponad tysiącach lądowań w Europie samolotów związanych z CIA, z których część "została z pewnością wykorzystana do wydania więźniów". Stawia zarzuty współpracy przy nielegalnych działaniach CIA Niemcom, Włochom, Szwecji i Bośni.
Sprawozdawca raportu włoski socjalista Giovanni Fava tłumaczył, że raport nie odnosi się ani do Polski ani do Rumunii, bo te kraje będą przedmiotem badań komisji dopiero w jej dalszych pracach. Fava zapowiedział też wizyty komisji w obu krajach jesienią.