Boliwijska policja rozbiła marsz rdzennej ludności indiańskiej protestującej przeciwko planom budowy autostrady. Ich zdaniem, trasa zniszczy amazoński rezerwat przyrody. Według radia Erbol przeciwko uczestnikom marszu policja użyła gazu łzawiącego. Zatrzymano ich przywódców, a samych protestujących wywieziono autobusami.
Około 1000 ludzi wyruszyło w połowie sierpnia ze stolicy prowincji Beni, Trinidadu, i kierowało się w stronę La Paz, gdzie znajduje się siedziba rządu. Do rozpędzenia manifestacji doszło dzień po tym, jak jej uczestnicy, uzbrojeni przede wszystkim w łuki, na krótko zatrzymali ministra spraw zagranicznych Boliwii Davida Choquehuanca i zmusili go, by maszerował z nimi.