Samolot należący do australijskich sił powietrznych przeleciał zbyt blisko drapacza chmur w Brisbane. Pracownicy biurowca zaczęli krzyczeć z przerażenia. Bali się, że jest to atak podobny do tego z 11 września w USA. W zamachu Al-Kaidy zginęło wtedy ponad 3000 osób.
Przelot samolotu RAAF-u był częścią obchodów kończącego się festiwalu artystycznego w Brisbane.
Boeing C-17 obniżył lot i przeleciał między wieżowcami. Jego nagłe pojawienie się za oknami biur sprawiło, że ludzie wpadli w panikę.
Nagranie tego momentu trafiło do sieci, a internauci krytykują pilotów za ich "niebezpieczne" i wręcz "głupie" zachowanie.
(j.)