Wakacyjna atmosfera udzieliła się jednemu z czeskich maklerów. Składając zlecenie na zakup akcji, wystukał na komputerze dziewiątkę zamiast szóstki. W ten sposób notowania czeskiego koncernu energetycznego CEZ poszybowały w górę o 40 procent.
Błąd, który błyskawicznie wykryto, kosztował maklera półtora miliona koron, czyli równowartość nieco ponad 50 tysięcy euro.