Sąd obwodowy w Mohylewie skazał w środę na karę śmierci Alaksandra Asipowicza, który brutalnie zamordował dwie kobiety. To pierwszy wyrok śmierci na Białorusi w 2019 roku.
Mężczyznę skazano na najwyższy wymiar kary za "podwójne zabójstwo z wyjątkowym okrucieństwem".
W lipcu 2018 r. mężczyzna, będąc w stanie upojenia alkoholowego, brutalnie zamordował w swoim mieszkaniu dwie kobiety, które wcześniej poznał w jednym z klubów w Bobrujsku. Ofiary zabarykadowały się w łazience, jednak Asipowicz zdołał dostać się do środka i zadał obu kobietom wiele ciosów nożem i młotkiem, co stało się przyczyną ich śmierci. Wcześniej jednej z nich udało się dodzwonić na milicję, jednak nie była w stanie podać adresu.
Asipowicz był wcześniej czterokrotnie karany za chuligaństwo, pobicia i kradzieże; spędził w więzieniu ponad 11 lat - podało Radio Swaboda.
Według oskarżenia w chwili popełniania przestępstwa mężczyzna był zdolny do rozpoznania znaczenia czynu, a potem próbował ukryć ślady zbrodni.
Skazany przyznał się do winy, zamierza zaskarżyć wyrok, który nie jest prawomocny.
Białoruś jest jedynym krajem w Europie i Wspólnocie Niepodległych Państw, gdzie nadal stosuje się karę śmierci. Jest ona przewidziana za najcięższe zbrodnie i nie można na nią skazać kobiet oraz mężczyzn powyżej 65 i poniżej 18 roku życia.
Według szacunków obrońców praw człowieka od powstania niezależnej Białorusi wykonano około 400 wyroków. W 2018 r. przeprowadzono co najmniej cztery egzekucje.
Opracowanie: